Trasa 23 Oborniki Śląskie – Osola – Osolin – Bagno – Wielka Lipa – Oborniki Śląskie

Kategoria: Szlaki Doliny Baryczy i Wzgórz Trzebnickich, Zwiedzaj z KD
Tagi: , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Żeby zobaczyć przebieg trasy kliknij ikonkę „zobacz wszystkie warstwy danych”

17,7 km, 4.45 h

Oborniki Śląskie – 5,3 km – Osola – 1,5 km – Osolin – 2,0 km – Bagno – 3,1 km – Wielka Lipa – 5,8 km – Oborniki Śląskie

Dojazd – stacja Oborniki Śląskie na linii Wrocław – Rawicz (D3), jeżdżą tędy pociągi Kolei Dolnośląskich w relacjach Wrocław Główny/Kłodzko Główne/Międzylesie/Jelcz-Laskowice/Ziębice/Strzelin – Rawicz, Polregio w relacjach Wrocław Główny/Międzylesie/Szklarska Poręba Główna – Poznań Główny, Wrocław Główny – Żmigród/Rawicz/Leszno i Strzelin – Rawicz oraz połączenia dalekobieżne PKP IC.

Trasa biegnie pofalowanym terenem przez Wzgórza Trzebnickie. Ze stacji w Obornikach Śląskich idziemy przez Lasy Obornickie, przecinając dolinę Strużni i u stóp Długiego Wzgórza do letniskowych wsi Osola i Osolin. Następnie docieramy do Bagna z kościołem Wniebowzięcia NMP i odrestaurowanym pałacem z Seminarium Duchownym oraz Wielkiej Lipy z kościołem MB Częstochowskiej i Zamkiem Elizy. Ostatni odcinek trasy prowadzi z powrotem przez Lasy Obornickie do Obornik Śląskich.

Trasa zaczyna się na stacji Oborniki Śląskie (169 m).

Stacja Oborniki Śląskie powstała w 1856 r., kiedy Kolej Górnośląska zbudowała linię Wrocław – Poznań. Ok. 1898 r. zbudowano drugi tor, linię zelektryfikowano w latach 1969-70. Neoklasycystyczny dworzec z elementami neoromańskimi z 1856 r. wyremontowano w latach 2014-15, podczas modernizacji odcinka Wrocław – Rawicz. W dawnej restauracji umieszczono Bibliotekę Publiczną im. J. Iwaszkiewicza, a w jej ogrodzie – Park Dworcowy. W latach 2013-14 przebudowano dwukrawędziowy peron wyspowy, likwidując kładkę dla pieszych nad torami i zastępując ją przejściem podziemnym. Stacja posiada trzy tory główne, tor czwarty zlikwidowano ok 2005 r. Dwa boczne tory ładunkowe prowadziły do rozebranego w 2011 r. magazynu i placu ładunkowego, za wiaduktem nad ul. Piłsudskiego znajduje się bocznica do bazy PKP Energetyka. Przed dworcem stał szalet, rozebrany ok. 1975 r., w pobliżu znajduje się dawna lodownia. Ruchem kierowała położona po północnej stronie stacji nastawnia dysponująca OS.

Ze stacji idziemy szlakiem czerwonym, biegnącym deptakiem wzdłuż torów, pod Ruską (Złotą) Górką (165 m). Na wzgórzu w latach 1945-50 stacjonował garnizon radziecki, zabezpieczający linię kolejową. Na szczycie znajduje się dawny bunkier, stał tu zbiornik wody, pełniący rolę wieży ciśnień, pocięty na złom ok. 2005 r.

Ul. Piłsudskiego (droga nr 340 do Wołowa) przechodzimy pod wiaduktem kolejowym i skręcamy w ul. Powstańców Warszawy. Skomplikowanym przebiegiem skrajem kolonii domków z okresu międzywojennego i bazy PKP Energetyka docieramy do lasu, gdzie opuszczamy zabudowę.

Drogą leśną obok domków letniskowych i ścieżką podchodzimy na wzgórze koło przekopu linii kolejowej, przecinającej w tym miejscu grzbiet Wzgórz Trzebnickich. Schodzimy do styku z drogą nr 342 Oborniki Śląskie – Strupina, następnie bitą drogą pożarową nr 43 przecinamy Strużnię (Murzycki Potok). Mijamy rejon kurhanów i podchodzimy lekko równolegle do torów na siodło pod Długim Wzgórzem (211 m).

Lekkim zejściem doliną potoku Krępa docieramy do zabudowań letniskowej wsi Osoli. Szutrową ul. Leśną mijamy dawną kawiarnię Schuberta (obecnie świetlica wiejska). Przecinamy szosę z Wielkiej Lipy, za którą znajduje się drewniany krzyż i miejsce odpoczynku (154 m). Asfaltowym odcinkiem ul. Leśnej mijamy dawną restaurację Am Waldessaum, szutrowym odcinkiem docieramy do skrzyżowania z zawieszoną na drzewie kapliczką.

Ul. Kolejową przez las docieramy do Osolina. Idziemy skrajem zabudowy szutrową ul. Leśną, przecinając drogę nr 342. Okrążamy wzgórze Podlesiec (181 m) i opuszczamy Osolin.

Leśną drogą schodzimy lekko do szosy, którą wkraczamy do wsi Bagno. Idziemy przez wieś, mijając szachulcowe domy, dawny młyn oraz dawne szkoły – ewangelicką (nr 19) i katolicką (nr 28). Docieramy na wzniesienie, na którym usytuowany jest kościół Wniebowzięcia NMP (179 m).

Neoromański kościół Wniebowzięcia NMP wzniesiono z cegły w latach 1906-07, na miejscu poprzedniego, sięgającego 1397 r. We wnętrzu znajdują się trzy barokowe obrazy z XVII w. Przed kościołem rosną trzy lipy, z którymi związana jest legenda o pokutnicach. Posadziły one drzewa do góry nogami, w związku z tym, że się przyjęły, zostały darowane im winy. Koło kościoła stoi plebania z 1888 r., a na skrzyżowaniu naprzeciwko – kapliczka z tablicą upamiętniającą pomordowanych przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1944-45.

Koło kościoła trasa skręca szlakiem zielonym w lewo, warto podejść 300 m prosto szosą obok domu z pruskiego muru i drogą wewnętrzną w lewo do odrestaurowanego pałacu z siedzibą seminarium duchownego i rozległym parkiem.

W latach 1720-34 rodzina Seher-Thoss wybudowała barokowy pałac, obecnie zachodnie skrzydło założenia. Sień na pocz. XX w. przebudowano na salonik myśliwski.

W 1905 r. pałac zakupił wrocławski browarnik Georg Kissling, w 1913 r. dobudował drugą część pałacu, w stylu neobarokowym na planie pięcioboku. Obie części połączono wieżą. W 1930 r. obiekt przeszedł w ręce oo. Salwatorianów, obecnie mieści się tu wyższe seminarium duchowne, w związku z tym Bagno jest wsią z wyższą uczelnią. We wnętrzu znajduje się refektarz z dekoracją stiukową i barokowe drewniane schody.

Wokół rozciąga się rozległy, zabytkowy park angielski ze stawem, drewnianą kaplicą, żeliwną altaną filozofów z 1905 r., domem ogrodnika z 1910 r., grotą lurdzką z 1932 r. i pomnikiem założyciela salwatorianów F. Jordana.


Od skrzyżowania pod kościołem idziemy szlakiem zielonym ul. Kalinową, wzdłuż ogrodzenia pałacu z domem ogrodnika z 1910 r. Koło Leśnictwa Cieplice skręcamy w szutrową ul. Nagietkową i opuszczamy zabudowania Bagna.

Podchodzimy lekko pod górę, mijając dużą żwirownię. Wkraczamy w las i osiągamy niewielki płaskowyż, gdzie osiągamy pola. Przed nami, położona w obniżeniu wieś Wielka Lipa.

Schodzimy lekko ulicą obok cmentarza (z lapidarium przedwojennych nagrobków) do zabudowań. Przecinamy szosę nr 342 Oborniki Śląskie – Strupina (183 m) obok Villi George, można tu podejść w prawo 200 m mijając dawną szkołę do kościoła MB Częstochowskiej i 400 m do pałacu.

Skromny neoromański kościół MB Częstochowskiej zbudowali ewangelicy w poł. XIX w. na miejscu starszego z 1739 r.

Neogotycki pałac zbudował w 1899 r. Alfred von Waldenburg – Wuerben. Nazwano go Zamkiem Elizy na cześć żony właściciela, powstał dla podkreślenia chwały rodu, wywodzącego się od Hohenzollernów. Nad wejściem znajdują się herby obojga małżonków i pierwsze słowa pieśni religijnej Marcina Lutra „Warownym zamkiem jest nasz Bóg”. Wokół rozciąga się park krajobrazowy. Obok znajduje się dawny folwark z XIX/XX w. ze stajnią, oborą oraz domem rządcy. Pałac obecnie stanowi własność prywatną.


Ze skrzyżowania w centrum Wielkiej Lipy można podejść także 420 m w lewo obok domu z 1914 r. i dawnej gospody A. Ludwiga, następnie boczną ulicą w prawo do szutrówki, również w prawo, przy której stoi krzyż kamienny.

Szutrówką mijamy boisko z miejscem odpoczynku i opuszczamy Wielką Lipę.

Drogą polną u stóp Długiego Wzgórza (211 m) docieramy do granicy lasu. Ścieżką wkraczamy w las, rozpoczynając lekko zejście. Docieramy do szosy nr 342, zwanej na tym odcinku Drogą Francuską, bowiem budowana była przez wojska napoleońskie w 1807 r. Za samotnym domem skręcamy w szutrową drogę pożarową nr 45, następnie drogą leśną idziemy chwilę płaskim grzbietem, po czym schodzimy wyraźnie do szutrowej Drogi Murzyckiej (nr 44). Idziemy lekko pod górę, mijamy po prawej skupisko kurhanów i skręcamy w drogę leśną, którą schodzimy do przecięcia Strużni (Murzyckiego Potoku). Wyraźnym podejściem osiągamy szosę nr 342 w pobliżu budynków Zespołu Szpitalnego Chorób Płuc „Leśny”. Koło Villi Reimann skręcamy w drogę leśną, którą schodzimy lekko wzdłuż domków letniskowych do skraju lasu i zabudowań Obornik Śląskich. Z lewej przychodzi szlak czerwony z Bagna, którym szliśmy na początku trasy. Tą samą drogą wracamy na stację w Obornikach Śląskich, gdzie kończy się nasza trasa.

Dodaj komentarz